Trzy limeryki o kapuście
Baba chłopa z wioski Poniatowa,
kiepsko się czuła jakby niezdrowa.
Poszedł on na targowisko
kupił kapustę za wszystko.
Teraz babę nie boli choć głowa.
Jeden chłopina pod wioską Knieją,
stwierdził,że kapusty się zeń śmieją.
Wszystkie zielone łby,
mówiły doń na ty.
Wszak wiadomo,że głupich nie sieją.
Uczyła kapusta dziecko z Mokronosu,
jak uniknąć niedobrego w życiu losu.
Losy bywają takie
jak talerz z kapuśniakiem.
Ważne, by nie narobić sobie bigosu.
Komentarze (17)
:))+
Świetny zbiór limeryków
no ale przecież kapusta jest dobra na wszystkie
boleści :-)
Zdecydowanie trzeci:))
Fajne...
Pozdrawiam noworocznie Maćku:)
Fajniutkie... pozdrawiam :)
i kapuściane
fajnie podane...
+ Pozdrawiam
Ha, ha, ha. Limeryki o kapuście jak trza.
Tylko chwalić i plusa przywalić.
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru :)
świetna zabawa słowem :)
haaa, ten trzeci najlepszy :)))
kapusta mimo ironii to warzywo zdrowe, surówki,
bigosy,zupy to bomby witaminowe,,,trzeci
super,,pozdrawiam:)
Do mnie też trzeci najbardziej trafia.
lubię bigos na talerzu, w życiu niekoniecznie.
miłej niedzieli :)
trzeci wyśmienity :)
Suuuper...trzeci najlepszy;) Pozdrawiam.