Trzy Matki
Kochani wróciłam. Jak było, niech opowiedzą moje wiersze.
Polska witała mnie
pięknie, jesiennie.
Koszami pachnących grzybów,
zapachem suszonych ziół,
jabłek i świeżego chleba.
Kobiercami wrzosu,
koralami jarzębiny.
Mgłami tańczącymi
nad jeziorami, o świcie.
Ciszą lasów, pustką pól.
Babim latem,
zaplątanym we włosy.
Wrześniowym słońcem,
zapraszając na odpoczynek.
W klasztorze na Jasnej Górze,
do nóg Matuni upadłam.
Twarz w dłoniach ukryłam,
by łez nikt nie widział
i popłynęła opowieść,
prosto z serca.
Uśmiechnęła się i powiedziała,
"kochanie ja to wszystko wiem,
przecież zawsze jestem przy tobie"
Odleciały gdzieś w dal,
wszystkie smutki, żale, tęsknoty.
Lekka jak wiatr,
pobiegłam przez życie.
W cmentarnej ciszy,
przy grobie matki przysiadłam.
Tu razem z nią,
snem wiecznym śpią,
najpiękniejsze wspomnienia.
Wystarczyła chwila,
wszystkie się zbudziły.
Za serce ściskały,
pieściły, tuliły,
szeptały, śpiewały,
jak dzieci radośnie się śmiały.
Z oczu łzy wyciskały.
Wszystkie drogie,
piękne, czasem smutne.
Wreszcie zmęczone usnęły.
Na chwilę? na zawsze?
W złocistej chryzantemie,
słońce obudziło,
spóźnionego motyla.
Przez chwilę
zachwycał się kwiatem
i po smudze światła,
odleciał prosto do nieba.
Dom
Domu daleki i zimny,
gdzie już tylko
jaskółki mieszkają.
Powstałeś ze snów
i marzeń.
Niech na zawsze
już z tobą zostaną.
A żale i smutki
odrzucę daleko,
niech mi więcej
serca nie ranią.
Komentarze (72)
Pełno emocji i wzruszający bardzo wiersz
pozdrawiam:)
poruszyłaś bardzo - mam łzy w oczach...
Wzruszający wiersz. Loka Pozdrawiam
Pelno tu emocji, w Twoim wierszu.Mnie tez sie podoba
:)
Wszędzie dobrze ale...:)
Atmosferę domową trudno jest stworzyć gdzie indziej, z
rodzinnym domem wiążą się wspomnienia beztroskiego
dzieciństwa, które często powracają w myślach i snach.
Piękny wiersz o wspaniałych matkach.
Serdecznie pozdrawiam.
Mnie także się podoba przekaz w treści i fomie. Masz
literówkę w "szeptały" i uciekł ogonek z "się". Miłego
popołudnia:)
Pełen emocji wiersz, piękny i wzruszający :)
Pozdrawiam :*)
Wzruszająco piszesz loko o swojej wizycie w Polsce,
miłej soboty życzę :)
Wzruszająco. Pięknie.
Miłego weekendu, loka :)
Trzy matki czarujące, zawsze będą z nami,
pieściły nas przez życie, śmiechem i łzami.
Najlepsze oblicze ma duchowe przeżycie
spotkania z przeszłością zawsze wywołują silne emocje.
A tu wszystko było na dotyk ręki, na bliskie
spotkania, na duchową odnowę. Bardzo mi sie podoba.
Wzruszyłaś.