Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trzy różowe kuleczki

bajka

Był raz stary ojciec i syn ojca tego,
Który tylko jedną rzecz pragnął dostać od niego.
Postanowił więc ojciec spełnić jego życzenie,
Spytał: „Jakie jest synu twe największe marzenie?”
„Trzy różowe kuleczki” – mały odpowiedział,
Ojciec nie wiedząc co to znaczy, chwile cicho siedział.
Po chwili jednak widząc syna zdziwienie,
Szybko zatuszował swoje zaniepokojenie.
Nie chcąc wyjść na niewykształconego,
Użył przeciw synowi szantażu takowego:
Jeśli młody ukończy naukę z wyróżnieniem
W nagrodę otrzyma, co jego pragnieniem.
Syn się postarał,uczył całe noce,
Aż jego praca przyniosła owoce.
Wręczył ojcu cenzurkę wzorową,
A na to rodzic wszczął rozmowę nową:
„Co w takim razie chcesz synu otrzymać”,
Rzekł, choć miał nadzieje, że syn się od życzenia wstrzyma,
On jednak prośby nie miał z innej beczki,
Bo znów poprosił o trzy różowe kuleczki.
Ojciec udając, że upartość go nie wzrusza,
Kolejną sprytną konwersację porusza.
„Jeśli skończysz szkołę i na studia się dostaniesz,
Trzy różowe kuleczki wejdą w Twoje posiadanie”
Syn nie rozumiejąc do czego ojciec zmierza,
Uczył się ciągle nie odmawiając pacierza.
A gdy wreszcie zdał maturalny egzamin,
I staruszek nie miał już go za co ganić,
Po raz trzeci ojciec to samo pytanie mu zadał,
Co młody by chciał, a czego dotąd nie posiadał.
A latorośl nie zmieniwszy nadal zdania,
Ponownie wszczęła o trzy różowe kuleczki starania
Ojciec ręce załamał, mało rozumu nie stracił,
Kiedy okazało się, że syna znów nie przekabacił.
Jednak zawziętość nad rozsądkiem wzięła górę
I ojciec nie chciał poddać się w ogóle.
Postanowił raz kolejny młodzieńca podle zwieść
I zaczął w swej głowie nowy pomysł sprytny gnieść.
„Synu mój drogi – rzekł doń po chwili,
„Dużo żeśmy z matką już dla ciebie uczynili,
Więc jeśli chcesz jeszcze coś od nas urączyć
Musisz obrane studia ukończyć.”
Młody harował, chciał ojca w dumę wprawić,
Nie zdążył jednak, bo ktoś próbował go zabić.
I dopiero wtedy, gdy na łoże śmierci trafił,
Staruszek bardzo się jego stanem strapił.
Wiedział bowiem, że śmiertelny to był cios
I że dobrze znany jest już syna jego los.
Postanowił więc spełnić ostatnią jego wolę,
Czego by chciał, skoro dalekie mu swawole.
Syn wieloletnie starania uwieńczył
I znów poprosił o trzy różowe kuleczki.
Ojcu się wstyd zrobiło w sytuacji takowej,
Toteż przyznał się do swej głupoty wiekowej.
Ujawnił swoje podstępne poczynania,
I co go popchnęło do takiego działania:
„Synu mój drogi! Jaki głupi ja bywałem,
nie chcąc się przyznać, że cię nie rozumiałem”
Zapytał też w końcu o kuleczek znaczenie,
Czemu je chciał i jakie ich przeznaczenie.
Syn wybaczył ojcu, bo to dorosłości duma,
Odpowiedział: „No bo...” i niestety umarł.

autor

Biedruś

Dodano: 2006-01-09 17:00:09
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »