trzymam się zimno
poprawiony (dziękuję komnen)
sklejana dusza ma przerwę. ruszam
na spacer po wspomnieniach. w paryskiej
czarna (przy tym stole tęczy dotyk)
potem rzeki kaskada. wsłuchany
w szum spadającej wody, przysiadam
tu pierwszy raz całowałem ciebie
chodzę po ulicach, w nazwach kwiaty
znajduję dom czterech bratków
smutne okna bez zielonych oczu
policzek przy ziemi (wariatowi
wolno), przytulam zziębnięty chodnik
pamięta twoje stopy. tęsknimy
Komentarze (42)
Spacer uliczkami wspomnień, ubranych w tesknoty...❣️
niezwykła przechadzka po ścieżkach uczuć i wspomnień
urzeka czarem swej tęsknoty
ładny wiersz, ale kropki zbędne, przecinki, tam gdzie
konieczne, OK
ja tez za kimś tęsknie i ciut w krainę marzeń się
wybrałem z tym wierszem ładny
ale smutno i tęsknie :) śliczny wiersz :)
śliczny wiersz... prawdziwa poezja...
pozdrawiam świątecznie
"trzymam się zimno" - ale bardzo ciepły wiersz
popełniłeś, cacuszko.
Wzruszająca, piękna do bólu tęsknota, ślicznie
piszesz...z serca pozdrawiam i dziękuję, że wpadasz do
mnie :)))))
Perfekcyjny i wyjątkowy wiersz. Zrobił na mnie wielkie
wrażenie.
Perfekcyjnie, to już trochę wyższa półka, pozdrawiam.
Zakochałam się w tym wierszu... +
to, że nie potrafię tak pisać ... nie znaczy, że nie
podziwiam.......a jest co.... pięknie napisany wiersz,
pełen (skrytej) czułości
Spacer uliczkami wspomnien w ubraniu z
tesknoty...wiersz wciaga w dobrze zbudowany nastroj.
Wszystko mnie w środku rozbolało od Twojej tęsknoty.
ładnie, romantycznie, tęsknie.
Podoba mi się. Mam jedną sugestię, wers brzmiałby
lepiej, gdybyś przestawił(oczywiście, to tylko moje
zdanie, moja myśl)..tutaj pierwszy raz całowałem
ciebie..
Pozdrawiam.