TRZYNASTEGO, NIE ZAWSZE JEST...
"Trzynastego, nawet w grudniu jest wiosna..." - tylko w przeboju K. Sobczyk
Była dziwna cisza bo milczały dzwony,
kiedy stan wojenny ogłosiły WRON-y.
Ludzie zatrwożeni: czy to wojna nowa,
czy trzeba uciekać, ale gdzie się
schować?
Na ulicach czołgi, koksowniki płoną,
milczą telefony gdy je wyłączono.
Nastawiano budek i przy nich szlabany,
a każdy samochód był kontrolowany.
Panowie w mundurach niczym junta w
Chile,
ze strachem koło nich przechodzą cywile.
Kto chciał Polskę zmienić był
internowany,
przewożony często do miejsc mu
nieznanych.
Gdy zakład strajkował była ZOMO akcja,
szły czołgi na bramę - to pacyfikacja!
Nieważne kto zginie, kogo się morduje,
tak jak uczyniono to w kopalni " Wujek
".
Wolności strzec trzeba, to jest święta
racja,
by istniało prawo, była demokracja.
Niechaj spokój w kraju wciąż trwa jak
najdłużej,
a zły stan wojenny niech się nie
powtórzy.
Jan Siuda
Komentarze (6)
nie mamy prawa zapominać...
pozdrawiam serdecznie
pamiętam i to bardzo dobrze i zapytanie mojej
malutkiej wtedy córki " mamuś czemu nie ma teleranka"
byłam nastolatką więc pamiętam ten czas choć niewiele
wtedy rozumiałam z tego jak źle się dzieje ale można
było to odczuć
Pamiętajmy...oby się nigdy nie powtórzył
Pozdrawiam
Pamiętam jak dziś ... a pamięć mam dobrą...
trzeba pamiętać ten mroczny czas (a tym, którzy nie
pamietają bo byli za młodzi- przekazywać ku
przestrodze.