Tsunami
Ziemia zawyła gniewem,
Wzburzyła wody zuchwale.
Ocean zagroził zalewem,
Piętrząc ogromne fale.
Szalały bałwany bezduszne,
Niszcząc wszystko na drodze.
Kto w porę im nie uszedł,
Skarcony został srodze.
Nikt nie przewidywał skutków,
Rozszalałego żywiołu.
Bezkresu ludzkiego smutku,
I późniejszego mozołu.
Tak wielka hekatomba,
Żadnej sprawie nie służyła.
Spadła na ludzi, jak bomba,
W chaosie ich pogrążyła.
Ulżyjmy ludzkim cierpieniom,
By nie stracili swej wiary.
Pozwólmy działać sumieniom,
Przekażmy im nasze dary.
Komentarze (13)
Budujace przesłanie, apel do serc ludzkich w chwili
katastrofy, która każdego może w życiu spotkać. Żywioł
jest nieobliczalny.
Podoba mi się ta Twoja poetycka katastrofa ale
dlaczego ukradłeś tytuł mojemu wierszowi?Pozdrawiam.
bardzo wyraziście opisany ten dziki taniec przyrody. i
odezwa konieczna.
Takie klęski są smutne i przerazające.
trzeba o tym pamiętać ...
Tsunami było jak biblijny potop, potworna, niszcząca
siła. Po raz kolejny można pochylić się nad ofiarami.
przesłanie na tak... pozdrawiam ciepło :)+
Tsunami, paskudny żywioł,w którym wiele ludzi
straciło życie, bliskich i całe mienie. Autor wierszem
przypomniał ta byłą tragedię.Puenta nawiązuje do
darowizny, która pozwoli ulżyć niedoli ludzkiej.Na
temat warsztatu inni juz sie wypowiedzieli.
Pochylmy w zadumie glowy nad cierpieniem tych
pokrzywdzonych
Żywioły mają siłę niszczenia a my nic na to nie możemy
zaradzić. Wiersz ciekawie oddaje to.
Pamiętamy to tsunami, może więcej piosenką którą
zachęcano ludzi do pomocy potrzebującym. Twój wiersz
też to przypomina.
Tu Andrzej trochę przesadził dając końcową radę ,,by
wostrzyć puentę'' w wierszu przecież smutnym.Nie można
tak postąpić w żadnej mierze.A wiersz...cóż może nie
rzuca na kolana ale jest osobisty i niesie w sobie
dramat który tobą wstrząsnął.Cześć.
Zazwyczaj cieszę się lekkością Twego tworzenia.
Tu jednak pośpiech widocznie przebija mi się ponad
poziom na ogól dobrego warsztatu. Wziąłbym Tsunami na
kowadło raz jeszcze, wyostrzył pointę dowcipem.
Przecież to potrafisz, co nie ?