a tu się pali jak jasna cholera...
zagrożenie pożarowe
nawiedziło moją głowę
palą mnie amory
taki jestem chory
- gdzie pogotowie ogniowe?
na dziewczynę się napalasz
rozdmuchuj ten ogień zaraz
bo jak strażak wpadnie
nie odpuści żadnej
i ją opuścić da nakaz
palę się wciąż do ciebie
ty też się palisz do mnie
ogień rozgorzał
to już jest pożar
jak go ugasić, nie wiem
autor
yamCito
Dodano: 2019-09-15 12:37:31
Ten wiersz przeczytano 777 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Super.Pozdrawiam.
Wów:)gorąco się zrobiło na wszystko jest
rada.Pozdrawiam serdecznie.
:D
Takie pożary nie gasną nigdy...
Pozdrawiam Ryśku :)
Takie życie znam ten ból napisany jest pięknie i
romantycznie.
No to zapraszam do mojego wiersza :) będzie trochę w
temacie.
Taki pożar łatwo ugasić, tylko odpowiednia straż i
sprzęt. Pozdrawiam.
Takiego pożaru ugasić nie można więc
dziewczyna powinna być ostrożna ;)
Niech się pali jak cholera,
niech Wam nie przeszkadza straż
ani żadna inna bariera ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)