TUBYLEC
Nie lubię
zmywać z siebie
brudu
jeśli już
to niechętnie
Podchodzę do tego
bez życia
automatycznie
beznamiętnie
Nie staram się
domyć
by nie czuć się
całkowicie
nagi
Nic innego
nie chroni
podatny jestem
na wszelkie
współczesne plagi
Jestem tubylcem
odizolowanym
od świata
którego
zabić może
grypa
Dla Ciebie
jedynie
dla mnie
straszniejsza
od HIV’a
Pozwól pozostać
w swym
brudzie
pewnie się czuję
wewnętrznie
Z pożałowaniem
patrzę
na obmytych
krzątają się
wokół mnie
smętnie
poetyczny ejakulant http://depechmaniac.bloog.pl http://www.depechmaniac.pl
Komentarze (4)
Smutne ale prawdziwe, w dzisiejszym świecie wiele
ludzi boryka się z tym problemem. Ciekawy wiersz
skłania do zadumy i refleksji.
Pozdrawiam.
odniesienie własny czysty brud Wola stanowienia o
sobie :)
Dla niektorych,tych bardziej wrazliwych brud bywa
skorupa oddzilajaca ich od swiata.Czasem lepiej nie
ruszac.!!
Brud źle się kojarzy, nawet w najlepszej postaci. :)