Turek
Czas bez oświaty mknie jak rzeka,
trzeba mi zadbać o kulturę,
przełączam kanał – znam człowieka,
lecz czemu napis pod nim – Turek.
Po polsku się wysławia ładnie,
pewnie podobnie włada piórem,
na glebę rzuca słowa składnie,
lecz czemu napis wielki – Turek.
Już go słyszałem razy kilka,
w złoto ubierze każdą bzdurę,
w baranka zmieni złego wilka,
lecz czemu napis pod nim – Turek.
On jest polskości ideałem,
przedmurzem chwały ( mały murek ),
już się obrazić nawet miałem,
dlaczego napis dali – Turek.
Wstrzymałem jednak zemsty żądze,
potraktowałem news jak bzdurę.
Bo wszystko można za pieniądze,
a napis pod jest miastem - Turek...
Komentarze (7)
Zasłużyłeś na Tureckiego plusa:)))
Fajny dwuznaczny. Pozdrawiam.
W Turku mieszka nasza koleżanka z Beja ;) Ciekawe
Twoje rozważania.
Pozdrawiam.
Dobrze się czyta.
Osądzamy czasem zbyt szybko.
Pozdrawiam serdecznie :)
I to całkiem spore miasto... świetnie sie ten wiersz
czyta, pozdrawiam
osądzimy, zanim pomyślimy...
Czasami za szybko osądzamy, by później się
rozczarować.
Pozdrawiam :)