***(Tusz rozmazałam...)
Dla M.
Tusz rozmazałam
na policzkach
krwią co nie
potrafi
już
krzepnąć
Świeże rany na
nadgrastkach
już się nie zagoją
codziennie pachnieć będą
innym kolorem
i ju nie poczuję
Twych ust
ani Twojego uścisku
i rąk na kolanach
kiedy będziesz spijał
wino z moich
ud
spojrzeniem
autor
Luelle
Dodano: 2007-02-14 16:14:42
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.