tuż przed świtem
poszarzało niebo
popiołem wypalonych gwiazd
rosa wciąż drży - wspomina
opalizujące spojrzenia księżyca
onyksowe tiule szczelnie otulają
śpiące nietoperze
podwieszone w wilgotnej jaskini
w turkusowej pościeli
nagie słońce
zaplata miedziane włosy zorzy
kilka niesfornych loków
spłynęło na horyzont
szczyty stają w ogniu
morning glory* otwiera serca
spragnione światła i ciepła
*****************************
Wilec purpurowy* powój o liściach w
kształcie serca.
Kwiaty przypominają dzwonki lub
kielichy.
Barwy: różowe, fioletowe, czerwone,
niebieskie i białe.
Morning glory* w tłumaczeniu oznacza:
chwała lub gloria poranka.
Komentarze (22)
Każdy poranek jest radością i objawieniem. Szczególnie
lubię ten moment, gdy przed świtem budzą się ptaki.
Pięknie opisałaś tę magiczną chwilę. Dzień warto
zaczynać zachwytem...
Takich porankow wiecej. Pozdrawiam
Takich porankow wiecej. Pozdrawiam
I w rzeczy samej,
piękny ten poranek!
Pozdrawiam!
/rosa wciąż drży - wspomina
opalizujące spojrzenia księżyca/Pięknie! Danusiu,
ładne są Twoje wiersze.
Piekny poranek, "w turkusowej poscieli", to bedzie
piekny dzien. Ladne metafory.
Pozdrawiam Danusiu.:)
Bardzo obrazowy, jak barwny obraz ten opis świtu, mnie
się podoba, chociaż metafory dopełniaczowe ponoć nie
są wskazane, a dla mnie one dodają piękna.
W moim odczuciu ten wiersz takim się jawi.
Pozdrawiam Danusiu serdecznie :)