TWARZ
TEN ŚWIAT JEST PEŁNY
OBCYCH TWARZY
ONE WYDAJĄ SIĘ DRWIĆ ZE MNIE
CZY CZUŁEŚ TO KIEDYŚ CZY
WIESZ
JAK TO JEST
DRESZCZ WSZEDŁ MI WSZĘDZIE
DOTYKA MYCH UST
MÓWISZ COŚ DO MNIE
NIE SŁYSZĘ
SPĘTANA TĄ TWARZĄ STAJĘ SIĘ DRĘTWA
Komentarze (7)
Poruszasz mnie do głębi. Z serca życzę Ci, abyś ,była
kochana szczęśliwą osóbką. Trzeba pomimo wszystko
patrzeć do przodu,nie poddawać się niepowodzeniom.
Serdecznie pozdrawiam :)))
Świetna pointa wiersz bardzo dobrze napisany
pozdrawiam :)
Słonko czytałam Twój wiersz parę razy mhmmm aby móc go
lepiej zrozumieć ...uważam że lęk jest sprawcą tej
obsesji...może mylnie interpretuję wiersz mhmmmmm
może.... zawsze do wiersza podochodzę od strony
psychologicznej...Pozdrawiam serdecznie:)
Tak dużymi literami to jakby krzyk osaczonej, ale
samotność z reguly kojarzy mi sie z wyciszeniem.Stąd
wniosek mamy różne postaci samotności.+
Świat ma tyle twarzy, a nam tylko jedna - kochana się
marzy.
Ładnie tylko po co ten Caps Lock . Pozdrawiam
oprócz obcych twarzy są znajome a strach ma wielkie
oczy...