Twarz
Jest kimś kto wychowuje cudze
zanosi do gniazda
karmi dogląda usuwa brud
zaszczepia zapach
patrz jakie ma piękne włosy
twarz Chrystusa
autor
Julia L
Dodano: 2013-02-22 14:04:01
Ten wiersz przeczytano 1793 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Rozumiem jako Ojciec wychowujący : "niejednorodzonych"
synów/córki w odniesieniu do Jednorodzonego, Świetnie!
ale dwa ostatnie wersy dałbym po pauzie.
pozdr. :)))
też świetny tekst. Brawo.
Ciekawie piszesz...
Ojciec... Jedyny
Dziwne i interesujące za razem. Serdeczności.
Dziękuję wszystkim za komentarze i przemiłe słowa
:)Rymetiusie ,dobry pomysł ,dzięki:)
Ciekawa i trochę zaskakująca miniaturka, lecz godna
podziwu.Pozdrawiam.
E... zepsułaś wiersz, gdybyś przesunęła głęboko na dół
ostatni wers, byłoby jak nic erekcjato:)
Ale i tak zaskakuje. Pozdrawiam:)
Bardzo tajemniczy obraz i w połączeniu z tytułem już
sama nie wiem, o co chodzi. Pozdrawiam :)
Jak widzę Twój awatar Julio to zawsze się uśmiecham.
Wiersz mnie zaskoczył, cóż jak łatwo można się pomylić
:)
Też myślałem, że to o kukułce.
Byłem w błędzie, aż mi wstyd.
Pozdrawiam.
Plusik
Intrygująca miniatura.
Przemawia do mnie Twój wiersz
krótki ale bardzo dobry wiersz pozdrawiam ;))
Bardzo ciekawy wiersz,mozna w tak niewielu slowach
przyciagnac uwage/ Te dwa ostatnie wersy dobre!/