Twarz
Moje życie to gra pozorów
Nie wiem, kiedy ją rozpocząłem
Minęło tyle czasu
Wszystko się kończy a ona nie
Założyłem maskę by żyć
Noszę ją by ukryć ból
Cierpię, choć tego nie pokazuję
Ukrywam się przed światem
Przez lata ukrywania nie wiem
Co jest prawdą a co nie
Próbuje zdjąć maskę, ale
Stała się ona mą twarzą
Teraz już wiem, że jest
Zbyt późno na powrót
Straciłem szansę na to
By wrócić do normalności
Jestem jej więźniem
Nikt mnie nie poznaje
Jestem im obcy
Przerażam ich
Nie mogę tego znieść
Nie chcę tak dłużej żyć
Ten ból mnie rozrywa
Nie mogę się bronić
Odchodzę by nie powrócić
Odchodzę by nie straszyć
Odchodzę by nie cierpieć
Odchodzę by …
Komentarze (3)
Ostatni wers - zamiast kropek słowo 'powrócić' - bez
dyskusji. Wcale nie brzmiałoby to niedorzecznie -
pomimo "Odchodzę by nie powrócić" trzy piętra wyżej.
Smutny, prawdziwy... po prostu piękny
Ten wiersz jest taki śliczny . ;*
Taki pełen uczuć . Tyle smutku . Dasz sobie radę nie
ma rzeczy z których my ludzie nie umiemy wyjść.
Pokarzesz ludziom kim naprawde jestes . Głowa i uszy
do góry . ;))