Twarzą w twarz
Ludzie pełni łagodnych konturów
żyją w snach. To artefakty
z naszych, lepszych czasów.
Kiedyś zrzucano bomby,
dziś zarzucają ostrymi jak amunicja
obrazami.
A ty patrz! I nie przecieraj oczu,
bo zdumieni - dostają większą porcję...
Kiedyś, wg zasady przez żołądek do
serca,
dziś - przez źrenice do hipokampa.
Rozpoznanie - zespół suchego oka
i łza się już nie kręci,
ani w naszych, szalonych głowach...
Czy to nie przez obrazy Beksińskiego?
Popełniono plagiat wszech czasów.
Powielanie i odmiana przez przypadki.
Teraz uczą nas oddychać
jego obrazami.
Komentarze (26)
Trochę gorzka refleksja.
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie ...
Baardzo dziękuję i pozdrawiam moich gości :)
Niezwykły wymową wiersz. Jestem pod dużym wrażeniem...
Pozdrawiam:)
podpisuję się pod komentarzem Eleny
serdecznie pozdrawiam
Bardzo wymowne i trafne porównanie z jednej strony
obrazów Beksińskiego i współczesnej sytuacji na
świecie, pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli.
Poeci opisują mroczne i brzydkie sceny a
fotoreporterzy zamieniają to w obraz,
taka technologia i rola mediów.
Dobry wiersz Marcepani :)
Nie jestem pewna, czy jestem przyzwyczajona do
strasznych obrazów. TV nie oglądam, horrorów unikam,
wiadomości przesiewam...Ale...
Niedawno dowiedziałam się, że chińczycy w okresach
wielkiego głodu zjadali swoje dzieci (najczęściej
dziewczynki), później wymieniali się z sąsiadami, bo
stwierdzili, że to coś nie tak zjadać własne dzieci...
Po prostu mnie zatkało...
Kiedy moja chomiczka zjadła swoje dzieci byłam tym
przerażona, a co dopiero zabić własne dziecko...
Nie rozumiem takich zachowań, chociaż zauważam, że
obecnie rządzący w imię osobistych interesów prowadzą
swoje narody na 'rzeź i totalny upadek'. To jest
TOTALNY UPADEK MORAŁÓW I DLA TAKICH LUDZI NALEŻY SIĘ
KARA ŚMIERCI. :(
P.S okrucieństwo tak naprawdę istnieje od zarania
ludzkości, powstało długo przed narodzinami malarza, a
media nim bombardują, owszem, jak ktoś nie chce ich
oglądać to może wyłączyć kanał, ale to nie zmieni
postaci rzeczy, iż ono istnieje, To, że w Czarnobylu
media milczały, gdy była awaria jądrowa, to nie
oznacza, iż jej nie było, msz lepsza jest najgorsza
świadomość, niż jej brak...
Za Bartkiem sobie pozwolę, pozdrawiam Mariolko
serdecznie,
poza tym obrazy, msz są porównywalne, bo też krzyczą o
tym co okrutne, głównie: śmiercią, a śmierć ma różne
przyczyny, może to być wojna, głód, czy wirus...
Dlatego jego obrazy mnie nie kręcą, bo przerażają
grozą...jak teraźniejszość ...pozdrawiam serdecznie.
...matryca gotowych obrazów, zalewających niechcianym,
okrutnym, nieprawdziwym
Dobrze ujęta prawda.Pozdrawiam, Marce. :)
Wspomniałaś o obrazach Beksińskiego, mnie one
przerażają i masz rację, obecny czas też jest właśnie
taki. Dobry wiersz skłaniający do zatrzymania się,
przemyślenia. Pozdrawiam życząc zdrowia ;)
pozwolę sobie za Krystek Pozdrawiam:))
Tysiąc pięćset... gratuluję.
Oswajanie chciałoby mieć nadprzyrodzoną moc, ale może
ktoś odnajdzie jak powinien powstać obraz buntu, drugo
o powstrzymaniu zła. Tylko kiedy...
Przeczytam jeszcze raz. Bo wart tego Twój wiersz.
Marce, dobrego dnia.