Twe oczy
Dla niego...
Nie mogę przestać patrzeć w te oczy
by znów się nie zauroczyć,
odepchnąć wszelkie spojrzenia,
bo to już nic nie zmienia.
Stałam się małą iskierką,
spaloną, wymieszaną z mgiełką.
Znów myślę, że warto,
lecz serca już starto,
tareczką z oczkami wielkimi,
całkowicie stępionymi,
bolało, a jakże, bolało,
czuję, że nadal było za mało,
aby zapomnieć co nie zaczęte,
aby zapomnieć,
a nie potrafię, pamiętam,
a to wciąż boli.
....dla Tego co na mnie nie patrzy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.