z twoich...
marzeń upiłam łyk pragnień
dodając odrobinę pyłu gwiezdnego
niech błyszczą niczym oczy ukochane
zrywałam westchnienia makami malowane
wiatrem pocałunki niesione
słodkie jak grona dojrzałe
/…Twoje oczy mają kolor mojej niekończącej się miłości…/ Dodany - 24.06.2015.
autor
(OLA)
Dodano: 2015-06-24 00:09:14
Ten wiersz przeczytano 2075 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Urocze rozmarzenie miłosne z gronami, pozdrawiam
ciepło.
piękny, każde słowo przesiąknięte miłością, pozdrawiam
serdecznie Oleńko :)
Co tu dużo pisać, po prostu pięknie. Pozdrawiam
cieplutko.
Można się rozpłynąć...czytając...Uwielbiam takie
"motyle" przepełnione szalonym romantyzmem, szalonych
pragnień...Cudowny.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Zawsze u Ciebie z miłością aż się wszystko klei. I nie
wyzbywaj się tego.
Niezły deser, Olu! Słodki aż do bólu wątroby.
ściskam i niezmiennie zapraszam!
jedna chwila a miłość na zawsze :-)
Dosłownie przychylasz nieba swojej miłości. Pięknie
prawdziwe
och te westchnienia :)
cudownie skreślone wersy* pozdrawiam
niezłe podoba się
Dla ukochanej osoby, można nieba przychylić. Doskonała
i przemyślana treść. Pozdrawiam Olu.
czytam tytuł razem z wersem
z twoich marzeń upiłam łyk pragnień
miłością rozświetlając oczy
( To Ona jest jego marzeniem )
pozdrawiam ciepło :)
Prawdziwa miłość czy taka istnieje?nie jest możliwa
bez wzajemnej akceptacji i zrozumienia potrzeb
partnera.
Przepięknej urody wiersz OLU:) Z zachwytem czytam i
upajam się każdym słowem-:)
Serdeczności:)