Twój Anioł Stróż i Ty
Dusza odoczona krzykiem
oczy pełne łez
dłonie całe we krwi
wspomnienie zamknięte na klucz
za wielką bramom
z nieba ktoś patrzy na Ciebie
obserwuje każdy czyn
widzi jak ranisz
jak zadajesz ból
Twój Anioł Stóż ma splątane ręce
skrzydła pozbawione piór
wbijasz mu w serce zakrwawiony nóż
gdy rana zabliźnią się
Ty znów zadajesz cios...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.