Twój głos
z otwartym sercem
słucham twojego głosu
oparty o drewnianą poręcz
przeskakuję myślami zielone fale
aby dotknąć twoich dłoni
choć wypatruję w oddali
tylko opary mgły zasłaniają obraz
otwieram duszę
twój głos jest ze
mną
w każdym miejscu i
czasie
dokąd zmierzam
idziesz ze mną
kiedy na ruchliwej
ulicy
oczekuję na zielone
światło nadziei
jesteś przy mnie
otworzyłem się dla ciebie
przybądź i pozostań
bo pragnę nie tylko
słuchać twojego głosu
ale i…
28.04 – 29.04.2009.
Komentarze (31)
Pozazdrościć kobiecie, do której tak pięknie Pan mówi.
Cudowny wiersz. Pozdrawiam.
piekny wiersz.
Piękny romantyczny i z nadzieją wiersz.Pozdrawiam
Romantycznie u Ciebie Karolu, zmysłowo. Bardzo miło,
gdy Ktoś słucha...I bardzo ważne. Pozdrawiam
milutko-:) Potrafisz stworzyć niesamowity klimat...
Dobrze, że jest ktoś, do kogo można kierować te słowa,
to jest najważniejsze.Pozdrawiam Karolu
.... z tobą zostać. Jak zawsze ładnie. Dobranoc
Delikatny, ciepły, nastrojowy :)
Karolu! człowiek potrzebuje wsparcia w obecności
bliskiej osoby i wtedy czuje się pewnie, kiedy
niewybudzony słyszy dźwięk znanego głosu... tak ciepło
odczytuję Twój wiersz:)
Dobrze,że przed snem dostarczyłeś tyle mądrości
życiowej!
Dziękuję i dobranoc:)
Dziękuje za wszystkie komentarze dobrej nocki -
pozdrowionka
"twój głos jest ze mną
w każdym miejscu i czasie"
Romantycznie :)
Jak pięknie, Karolu, niech "zielone światło nadziei"
Cię nie opuszcza:)
Piękny wiersz.Wszędzie z Tobą
jest Jej głos.Bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam serdecznie.
Witam Karolu:)
od takiego głosu nie uciekniesz:)
chce słuchać TWojego głosu i... daje mi to do
myslenia:)
pozdrawiam:)
"z otwartym sercem słucham ..." - świetny od tego się
zaczyna wszystko i dialog i reszta
Od tego głosu, uciec nie sposób! Pozdrawiam!