Twój portret
Ze wspomnień tkam Twój obraz
Cienkimi nićmi plecionymi z marzeń
A każde włókno inne,
Spowite treścią wydarzeń
Trzy barwy łączę pod powieką:
Czerwień - miłości znak
Uczucia, co pęka i krwi rzeką
Rozkwita jak polny mak
Następnie srebro
Rozkoszą błyska
Szare popioły dawnych miłości
Zbiera, i światłem nowej wytryska
Ostatnia czerń
Jak róża mroku
Słów cierniem rozrywając serce
Spływa strugami bólu soku
Gotowy obraz pieszczę myślą
Pragnieniom pozwalając płonąć
Przez chwilę. Później z cichym żalem
Daję wśród cieni mu zatonąć
Komentarze (3)
piękny, pełen melancholii wiersz, piękne metafory
Trzy barwy bardzo wymowne: krew, szara rzeczywistość
starości i śmierć.
Interesujace metafory, fantazyjnie poprowadzony temat.