twoj zapach...
pachne
dotykiem twojego
szeptu
nieuczesanych
mysli kluczem
srebrzystym
switem
zrenic
na osciez
otwartych
pachne…
samotnosci twojej
chlebem
powszednim
cieplym jeszcze
zamknij oczy…
poczuj
z bliska…
autor
cytrynQa
Dodano: 2007-07-27 00:00:33
Ten wiersz przeczytano 1673 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Masz swój styl i to cenię , tworzysz ciekawe wiersze ,
pozwalają na wiele interpretacji , uwalniają
wyobraźnię .
Chociaz wole "rymy", to dzisiaj z przyjemnoscia
przeczytalam Twoj wiersz delektujac sie metaforami
"Pachnę dotykiem Twojego szeptu..." świetne metafory!
Bardzo fajny wiersz, lekko napisany, subtelny.Podoba
mi się! :)
najpiękniejszy z zapachów - zapach Twojego mężczyzny !
Orginalne porównanie wspomnienia do zapachu, bo w obu
wypadkach budza się zmysły.
uwielbiam zapach swiezego,cieplutkiego chleba....