Twój zapach
Oczami wyobraźni
zamieniam słowa w dotyk
bezbarwne kiedyś było
kolorem pachnie złotym
nie wszystko zamierzone
porywa świat miłością
gdzieś inni mają gorzej
grzechy nie są przeszłością
wytarte przebaczeniem
i wygładzone smutkiem
czekają wśród zieleni
choć w snach jak zawsze krótkich
rozdarty zawstydzony
że światła nie zamykasz
bo jesteś zawsze ze mną
wciąż czuję i oddycham
autor
m13m1
Dodano: 2018-09-25 01:19:16
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ladny wiersz, plynny i lekki.
Taki zapach w obliczu Miłości budzi pewną zmysłowość,
pozdrawiam serdecznie :)
Póki tlenu w płucach starcza, póty krew pobudza do
życia wszystkie członki...
pozdrawiam serdecznie
Dołączam do czytelników, którym przekaz się podoba w
treści i formie. Miłego dnia:)
Dołączam do czytelników, którym przekaz się podoba w
treści i formie. Miłego dnia:)
i ja czuję, oddycham, i mam pełnię w sobie... chwilami
wspaniały wiersz
przeszłość potrafi boleć, ale zawsze można wybaczyć,
jeśli ktoś okaże skruchę....bez tego trudno dalej iść
naprzód
Oczami wyobraźni
zamieniam słowa w dotyk- wciąż o niej śnisz.