Twoja miłość
Umarła we mnie miłość...
Umarło we mnie serce, które kochało ...
I już nic nie zostało...
Lecz tak właśnie stać się miało.
Zaufałam woli Bożej
i wiem, że może być jeszcze gorzej.
Jednak z Tobą nie boję się niczego
bo z Tobą lżej jest przeżyć koleje losu
złego.
Ty zagłębiłeś się do serca mego
lecząc każdą najmniejszą ranę Jego.
Dziękuję...dzięki Tobie przeżyłam...
Ty mnie jeden zrozumiałeś
Ty mnie jeden ukochałeś...
I gdy wszyscy odeszli...
Tylko Ty przy mnie zostałeś...
"Twoja miłość jak ciepły deszcz... Twoja miłość jak morze gwiazd za dnia... Twoja miłość sprawia, że nieskończenie dobry, święty duch ogarnia mnie..." Dedykuje ten wiersz wszystkim, którzy w miłości Boga odnaleźli światło, które pomoglo im przeżyć tak jak mi... Modlitwa czyni cuda... a bliskość Boga leczy rany...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.