...:::Twoja śmierć:::...
Pamiętam jak jako dzieci
najedliśmy się niedojrzałych gruszek
a potem chcieli nas wieźć do szpitala.
Pamietam jak jezdziliśmy na motorze
ty prowadziłeś
a jak stałam i krzyczałam że latam.
Pamiętam jak śmiałeś się
gdy pijana nie poznałam się w lustrze.
Pamiętam nasze rozmowy
te o głupotach
i te o życiu.
Pamiętam dokładnie wszystko
co robiliśmy razem.........
A teraz widzę jak zamykają cię w trumnie
jak zakopują w ziemi...
Dlaczego to zrobiłeś?
Dlaczego nic nie mówiłeś?
Dlaczego tak bez pożegnania po prostu
odszedłeś?
Dziś już nie ma cię wśród nas,
ale ja zawsze będę o Tobie pamiętać....
;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.