* (twoje oczy płaczą...)
twoje oczy płaczą
dziś napiszę o uśmiechach
ale twoje oczy wciąż płaczą
zamknę je
zrobię dziurki w powiekach
i giętkim drucikiem
zawinę wokół siebie
przewlokę głupią fastrygą
albo na okrętkę
żeby już nie otworzyły się
nie uroniły łzy
kiedy ja
będę pisać
ten wiersz
a potem – powoli
będą się otwierać
rozrywając wersy
już beze mnie
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2018-08-13 01:42:31
Ten wiersz przeczytano 510 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Wow.. nie wiem czemu, ale ten wiersz strasznie mnie
poruszył. Aż mi się łezka zakręciła. Pozdrawiam
:)+++
Tak to z oczami jest, a wiersz okraszony smutkiem :)
Marto, nie wiem czy fastryga może być głupia czy nie
:-) Może być fatalna,to na pewno :-) Skasowałem swoje
wiersze , bo musiałem.Jestem zawsze gdzieś myślami
przy Tobie, bo wiem :-) A co wiem, to moja sprawa, na
pewno nie Twoja.Twój - H&M, hej :-)
A ja nie będę odkrywczy :-) Znajduję się w tych
słowach :-) Oczywiście - smutne - to banał :-)Ale
zapewniam Cię, możesz nie wierzyć, wersy będą się
otwierać - rozrywać, bez Ciebie... ale ja będę, bo
rozumiem :-)
będę odkrywczy - smutny
smutny:(
Dawniej gdy ukochana roniła łzy to je scałowywano ale
w ten sposób je nie powstrzymywano, a Ty znalazłaś
lepszy sposób, żeby nie płakały trzeba je zasznurować
albo jak w piosence zamurować... pozdrawiam serdecznie
:)
przyszła mi taka myśl po przeczytaniu wiersza, że w
naszym kręgu kulturowym niewystarczająco dużo wykazano
inwencji w sprawie budowania zasad postępowania między
ludźmi, które zmniejszają ból i cierpienie.
Podniesiono do rangi wyższej wartości fakt że ktoś
cierpi i przekształca to w formie ekspresji żeby w
cierpieniu mogli uczestniczyć inni. Płacz po odejściu
bliskich osób jest czymś oczywistym i normalnym,
chociaż każdy z nas doświadczy niuchronności śmierci i
wcale nie chce żeby po nim płakano. Zadawanie
absurdalnego cierpienia jest postrzegane jako zdolność
do wzbudzania empatii, zdolność do poruszania cudzych
uczuć.