TWOJE SŁOŃCE
Gdybym tak był Twoim słońcem
Też byłbym bardzo szczęśliwy
Zimą grzałbym Twoje ręce
Zmarznięty nosek ,policzki.
Wiosną biegałbym z kwiatami
Byś uśmiech na twarzy miała
Rozebrałbym Cię z kożucha
W sukienkę bym Cię ozdobił
Latem pójdziemy na plażę
Rozbiorę Ciebie do naga
Opalę cudowne ciało
Byś była jak zwykle piękna
Ślicznie na brąz opalona
Jesienią zabarwię liście
Byś ze mną poszła na spacer
Ja w cieniu Cię pocałuje
Dam Ci nadzieję ,że wrócę.
Komentarze (11)
Ach jak miło by było, żeby ktoś też mógł tak mnie
rozbierać!
Kusisz obiecujesz ,czy zawsze słowa dotrzymujesz
?wiersz ciepły jak słońce które latem grzeje umiesz
oj umiesz .
Chyba trzeci raz czytam dzisiaj ten twój wiersz .
Obiecanki cacanki a głupiemu radość, hi hi. Wierszem
to można tak poszaleć, ale życie??? Ja tam już w nic
nie wierzę panom . Ciekawe czy ty tak potrafisz
uczynić wszystko z miłości jak w tym wierszu? Powiedz
gdzie jest taki drugi jak ty.( To tylko cały czas o
wierszu mowa w osbie podmiotu)
Muszę poszukać też takiego Cuda.
No popatrz, a zakochani mówią do siebie "moje ty
Słonko" :) teraz już wiem dlaczego :) - dzięki
Te słowa ''Ja w cieniu Cię pocałuje
Dam Ci nadzieję ,że wrócę''...to jak prawdziwe
słońce.Głęboka metafora,trafiająca w sam środek
serca.Urocza ;)
Lekki, romantyczny, ciepłym powiewem wiatru snuty...
i piękny.
Piękny ciepły i z uczuciem pisany.Poprostu śliczny
zresztą jak wszystkie Twoje wiersze.
Jest wierszu uczucie wymowa szczera pięknie
wypowiedziane wzruszający dobry wiersz Pozdrawiam U.
Twoje serce gorące i wiersz ciepły jak słońce...Lubie
Twoje wiersze, najczęściej bije z nich optymizm radośc
do życia i miłosc do ludzi. Tak trzymaj! Pozdrawiam
Tyle ciepła i uczuć bije z Twoich wierszy..brzmią jak
szum oceanu..uspakajają i koją zmysły..chciałoby się
je czytać i czytać..