W twojej dłoni
Nie puszczaj mojej ręki, choćby las się
palił.
Rudoczerwone pasma zaczynają kroczyć,
w zielonej tęczówce pęka wczorajsza kropla
rosy.
Spróbuj zatrzymać chwilę,
nie pozwól za szybko kończyć.
Ogień może poparzyć. Bolą i pieką oczy,
gdy kora z trzaskiem pęka. Wytrzymasz...
Chodzi o dłonie, nie musisz nosić na
rękach.
/inspiracją: "nie puszczę twojej ręki, choćby las się palił" - autor nieznany/
autor
cii_sza
Dodano: 2016-05-31 18:54:23
Ten wiersz przeczytano 2270 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Cii-sza, Halinko doskonale pamiętam tamten wiersz i
czytając pierwszy wers od razu pomyślałam o tamtym. Ty
Halinko jesteś perfekcjonistką i mówię to w pozytywnym
tego słowa znaczeniu, wymagasz a najwięcej właśnie od
samej siebie co owocuje właśnie takimi wierszami,
które chce się czytać, które nie tylko budzą emocję
ale zapadają głęboko w czytelniku, przynajmniej ja tak
mam. Nie raz czytając Twoje wiersze, w szczególności
takie jak ten powyżej, przychodzi mi do głowy myśl, że
może kiedyś i ja będę w stanie tak wyrazić swoje
emocje, to co siedzi tam głęboko, zresztą wiesz o czym
mówię. Pisanie Twoje sprawia, że chcę się uczyć,
zachęcają mnie do głębszego przemyślenia każdego
słowa. Kiedy mówisz o niedosycie o tym , że coś tam Ci
nie pasuje, doskonale to rozumiem i dlatego bardzo
chętnie czytam komentarze, w których znajduję jakieś
wskazówki i uwagi. No ale rozgadałam się. Wybacz
Halinko. Mogę Ci tylko pogratulować tej dociekliwości
w pisaniu i jak najbardziej zdrowego podejścia do
swojej twórczości. Uściski.
Demono - Danusiu, to drugie podejscie
pierwsze, jesli chcesz, zajrzyj, tytuł:
"Nie zostawiaj samej" - przegadane, egzaltowane i nie
udane - tak widzę z perspektywy czasu.
Ten, mi na razie pasuje, ale może za rok uznam, ze tez
nieudany. Jesli nadal będę pisać oczywiście.
dzieki za czytanie
Czytam ten wiersz, już któryś raz z kolei i za każdym
razem jestem zauroczona, słowem, tym wyraźnym
niedopowiedzeniem, zatrzymaj moją dłoń w twojej.
Wszystko jest takie prawdziwe i realne. Kiedy miałam
pisać komentarz obawiałam się, że pryśnie gdzieś ten
nastrój. Niech więc tych kilka nieskładnych myśli
posłuży za komentarz. To wiersz z gatunku 'będę
powracać i czytać i czytać' Serdeczności Halinko.
dziękuję serdecznie i pięknie pozdrawiam:)
Halinko, zauroczył mnie Twój wiersz. Pozdrawiam
serdecznie:)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz. Zaczęłaś go pięknymi
słowami. Pozdrawiam.
Ludzie omijają las, aby im szyszka na głowę nie spadła
a wpadną do wody i się utopią.
Wierszyk Ci dziękuję, Zenuś:)
Super wierszyk
Pozdrawiam Ciszko
a dziękuję, pomyślę ELENKO
tytuł dałam na łapu capu,
bo mam juz wiersz zaczynający się od tego pierwszego
wersu i nie miałam pomysłu
ten (teraz) napisałam inaczej
z trochę inną myślą
no i tamten przegadałam
chyba masz rację, ale musze pomysleć
tytuł bym zmieniła, jest za zimny, może "w twoich
dłoniach', "ciepło dłoni", zatrzymaj"- nie wiem, coś
koło tego...
Dziękuję Elenko serdecznie
pozdrawiam również:)
do jesiona
O;) i jeszcze z humorem potrafisz, to fajnie.
Pięknie wyrosłeś;)
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, lubię od czasu do
czasu pożartować:)
fajny, chociaż smutny to ma takie ciepełko, że chce
się zatrzymać w dłoniach. Pozdrawiam :)
Taki Sobie - dziękuję
no co to za nick???tak sobie myslę, facet pisze dość
fajne wiersze, a 'taki sobie' nick wymyslił:))
Dorotko - buziaki i dziękuję bardzo