Twór znad granicy
Czy istnieją granice sztuki?
Istnieją granice sztuki.
???
Istnieją granice?
Granice czy sztuki?
Sztuki: granice: granice: granice...
autor
valanthil
Dodano: 2020-12-28 16:00:04
Ten wiersz przeczytano 822 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Niby są w sztuce i na Świecie granice ale tylko po to
aby je przekraczać
Czy poezja ma granice? granicę?
to samo tyczy się sztuki.
Moim zdaniem, nie!
to samo jest z szachami-:)
Ja uważam, że przez granice, mamy dystans do własnego
potencjału, jakim jest iloraz inteligencji -:))
Pozdrowionka dla Was
ostatnio siedzę w liczbach niewymiernych; że
nieskończone?
niby nieskończoność powinna zmieścić wszystko ale
okazje się, że nie...
Twój wiersz przypomina mi "teorię niczego" Amaroka
pozdrowienia
Granice są potrzebne mz.
Kiedyś czytałam, że są malarze, co używają do dzieł
krwi menstruacyjnej i gówna.
Mnie to się osobiście nie podoba, ale różne są gusta i
odpały ;)
Pozdrawiam :)
Re: marcepani - jeśli pozwolisz?
Zgadzam się z Tobą, ale nie na sto procent.Owszem!
Artyści, różnej masci, naginają granicę by ją
przekroczyć.Ciekawość bywa zwodnicza do tego stopnia,
że człowiek zaczyna błądzić w terenach, które
faktycznie
! mogą wywoływać silne odczucia, powiązane z emocjami.
Granica ograniczeń! - o której wspominasz - to
zdystansowanie się do samego Siebie - w sensie ,gdzie
głęboka woda Nas zaprasza , w jej otchłaniach
otwierasz , poznając Siebie!? Ale z drabiną! dzięki
której można wyjść z głebin, bez szwanku!
Co do wiersza!
Podoba mi się.
Pozdrowienia z nadchodzącym Sylwestrem i świętowaniem
Nowego Roku.
Przystanęłam nad tymi granicami :) Myślę, że twórcy i
wszelakiej maści artyści nie znoszą granic, chcą być
wolni. Dlatego je przekraczają, naciągają, omijają...
a to może kłócić się z pojęciem dobrego smaku,
przyzwoitości - w zależności od odbiorcy taka sztuka
może zniesmaczać, szokować... wyzwalać silne emocje.
Czy to dobrze? Sprawa dyskusyjna. I przewrotnie na
koniec - mz. są granice ograniczeń :) Taka napięta
cięciwa w końcu pęka i mamy bezgraniczny chaos.
Przeżycie graniczne, czytać takie mini ;)
Pozdrawiam. : )
Są też sztuki które nie znają granic;)
zadajesz bardzo trudne pytanie, sztuka będąc w
harmonii z duszą artysty, który ją tworzy nie powinna
być niczym ograniczona a jednoczesnie nie może
przekraczać granic dobrego smaku, który uwłaczałby
odbiorcy.
pozdrawiam serdecznie
:)
Witaj :-)
Niewiele słów, a jak wiele do przemyśleń. Te granice
takie trochę paradoksalne, bo są i ich nie ma. I tutaj
pozwolę sobie trochę za Krzemanką. Może spytać, gdzie
są granice dobrego smaku... Ale to znów zależy od
twórcy i odbiorcy.
To ja już sobie tylko zaglądam przez uchylone drzwi do
komnat sztuki, nie popadając w pychę, która niczym
zdmuchnięta iluzja znika w solennych westchnieniach
;-) ;-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wszystko ma swoje granice...wytrzymałości...a sztuka
dla samej sztuki bez aprobaty odbiorcy jest
kiczem...więc siłą rzeczy wyznaczane są granice...:)
pozdrawiam cieplutko :))
Ciekawie napisane, daje do myślenia.
Myślę, że granice wyznacza sam artysta ale nie
wszystko jest sztuką...
Pozdrawiam serdecznie :)
Czy istnieją granice w sztuce, myślę że tak.
Ale tu inne jest tak mi się zdaje pytanie, co jest
sztuką.
Albo sztuka jako człowiek.
hmmm ciekawe
Sztuka to fantazje indywidualne każdego artysty. Nie
ma możliwości zabronienia marzyć. Jest powiewem
wolności myślenia i tworzenia Udanego popołudnia i
wieczoru:)