Twórca, jak my (ułomny ?)
Dla mojej Oli kochanej
Są trzy odczucia dla których
przestrzenią
Czas i energia w materii powstały
Też z naszych tęsknot z ucieczek w
marzenia
By istnieć mogły świat zaistniał cały
Najpierw jest WIARA co góry przenosi
Na świat nasz mówi cóż lepsze są światy
Każe nam czekać cienistej doliny
Co nienajgorsze gdy upał żga latem
Cóż chcieć od świata zimą gdy on wiosną
Biednie się w kwiaty i zieleń ubiera
To szarym ludziom zupełnie wystarcza
Stąd jest NADZIEJA co nie chce umierać
A wreszcie MIŁOŚĆ jest naszym
spełnieniem
I z wysp szczęśliwych obiecaną ziemią
Światłem jesienią i stąd zamroczenie
Jest w życia cudzie dodatkową premią
Gdy docieramy do boskich zamiarów
A rozumując wątpimy o cudzie
Widzimy jakże jesteśmy podobni
I jak Pan tworzy. Na czymś, jak my,
ludzie.
I- częściowo- dla poszukujących.------------ Po za tym: czy, zanadto, nie przynudzam? Moze powinienem trochę wesołkowatości wsadzić do następnych utworków?
Komentarze (16)
,,Są trzy odczucia dla których przestrzenią
Czas i energia w materii powstały''-moidzio jak dla
mnie;-)
Napiszę tylko skromnie: Dziękuję za możliwość
przeczytania!
no tak, z kobietami nie zawsze można żartować, a do
tego ze swoją, rozumiem Cię... :)
Nie zanudzasz, przeciwnie, zmuszasz do odtworzenia
tego, co w codziennosci umyka. Wiec przystanelam-
hm...przeslanie -super, rymy- subtelne, puenta-czyzby
bog stworzyl nas na wlasny obraz i podobienstwo? Brawo
wiesz napisany /jak na moje znawstwo/ wspaniale....
temat bez nudziarstwa przedstawiony....pochwał nie
wskrzeszam, bo inni to czynią...wartość swoich słów
dobrze znasz...ja jedynie dziękuję za możliwość ich
czytania
Trzeba sprawic aby te siostry nigdy nas nie opuscily
aby zawsze w nas były...sa nam potrzebne jak woda i
powietrze...z usmiechem:)
Wiersz jest piękny, ale etap tworzenia przez Stwórcę,
to coś więcej niż możemy zobaczyć, więc jeśli jesteśmy
ułomni, to znaczy, że ten etap jeszcze nie został
zakończony :) A może on sie nigdy nie kończy, bo wciąż
jest coś do ulepszenia...?
Wszystkie trzy siostry są mi potrzebne, gdy myśl
wzlatuje w sfery podniebne . Na co dzień najbardziej
pewnego chleba, ale do tego nadziei trzeba i wiary że
go nigdy nie braknie , miłości każdy człowiek zawsze
łaknie .
Wiera,Nadieżda li Liubow. Rosjanie strywializowali te
nazwy dając je jako imiona. A są sensem życia.
do poszujących się co prawda nie zaliczam już, chociaż
w sumie każdy całe życie czegoś poszukuje. wiersz jest
przedniej marki i skłania do rozmyślań. a jesli chodzi
o to zaniedbane powiedzenie komuś o uczuciu to mam
nadzieję że zostało przyjęte, jeśli nie to napisze
jeszcze lepszy wiersz, może wtedy się uda, hihi.)
pozdrawiam
Wiara,nadzieja i miłość pięknymi słowami napisane.Nie
podoba mi się tylko czwarty wers drugiej zwrotki.Sens
byłby-lato żga upałem,ale nie ma rymu.+
trzy siostry stoją także w parku w Nałęczowie...czesto
z nimi rozmawiałem...ich magia słowa i siła pozwala
pokonać przeciwności...twój wiersz uczy...to dobry
wiersz....
wiara ,nadzieja i miłosc trzy siostry bez ktorych nie
ma życia
taka zaduma nad nami odbija sie w Twoich slowach,
jakbysmy byli przegrani, a jednak nie ma czego
zalowac...pozdrawiam i zycze jeszcze wiecej slow
Czym są właściwie te trzy siostry, jeśli nie naszymi
złudzeniami i emocjami. A może rzeczywiście; my im
potrzebni jesteśmy jak grządka kapuście, by mogła
wyrosnąć? Czy może istnieć Nadzieja bez ludzi? Wiara?
Miłością samą jest - podobno- sam Bóg...