Twórczy przypadek
poszukując rozdźwięku
samotni poeci
sporadycznie cierpią
kiedy nikt nie patrzy
zanurzają się w usta wątpliwości
z wysokości rozsądku
błagają w wierszach
maskując pod pierzyną metafor
rozstanie czy też śmierć bliskich
autor
elka
Dodano: 2020-01-30 16:56:42
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Bardzo dobra refleksja, taka jest prawda, pozdrawiam
ciepło.
nic nie dzieje się bez przyczyny a powody do tworzenia
bywają różne, ważne żeby nie trafiały w próżnię
miłej soboty :)
Coś w tym jest... moc pozdrowień
Masz rację Elu, czasami pisanie jest
ratunkiem...pozdrawiam ciepło :)
Witaj Eluś:)
Niejeden z nas właśnie ucieka się do pisania po
różnych przeżyciach:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Słowami swojego wiersza trafiłaś w dziesiątkę. Wiersz
na plus.
Pozdrawiam
Dobry przekaz.
Serdecznie pozdrawiam :)
trafiłaś w sedno, każdy z piszących w swoich utworach
zostawia cząstkę siebie, pozdrowionka :)
Podpiszę się pod komentarzem Anny.
Pozdrawiam
Tak się zastanawiam dlaczego nie odchodzę. Wiersz jest
refleksyjny i to Ci się na pewno udało. W Twoich
słowach szukałem siebie. Niewiele okruchów swojej
osoby tam znalazłem. Nie ma jednak czemu się dziwić w
końcu przecież jestem tylko gminny. Wiersz na plus :)
W punkt, pozdrawiam:)
Jeśli poeta przestaje cierpieć za ludzkość, ból, łzy i
niespełnione miłości to znaczy, że rozdarła się
pierzyna metafor i uleciała hen, hen.
Do poczytania, poetko. :):)
Trafnie ! Pozdrawiam ciepło :)
Cząstka życia poety tkwi w jego wierszach.
Z przyjemnością Elu przeczytałem.
Ślę moc serdeczności. :)
P.S. Dziś u Ciebie goszczę i swe zaległości nadrabiam.