tworzywo
Naznaczono mnie gdy przyszłam na świat
Wytatuowano smutek w sercu
Jestem jak pies ze schroniska
Którego grzechem jest przyjście na świat
Wybieram drogi pod prąd
Trudy wędrówki przyjmując z pokorą
Jestem tylko po to by udowodnić światu
Że jestem
Błagając o miłość tulę wyobrażenia
Często zniekształcając rzeczywistość
Idealizując ludzi, prostując ich myśli
Wkładając w ich serca uczucia, które chce
czuć
Tworzywem mego serca jest nadzieja
Że kiedyś uwierzę w to że jestem
Kimś ważnym, kimś
Że jestem sobą...
Komentarze (3)
Niejedna dusza zapewne podpisze się pod tym utworem.
Smutny...
Witaj. Jeśli jest to wyraz Twojej duszy to nie czuj
się osamotniona. Czasami tacy już jesteśmy.
Najpiękniejsze utwory stworzyli ludzie, którzy podobni
byli. Piękny wiersz.
Więcej wiary w śiebie.