Ty
To byl moj pierwszy dzien w nowej
szkole.
Szukalam wtedy klasy.
Nie moglam jej znalezc,
Lecz znalazlam ciebie.
Gdy cie zobaczylam,
Poczulam uderzenie w sercu.
Tak, to musiala byc milosc.
Zapomnialam gdzie jestem i co mialam
robic.
Ty zauwazyles mnie.
Spojrzales na mnie,
A ja znowu poczulam uderzenie.
Twoj wzrok...
Twoje oczy...
Przeszedles kolo mnie nic nie mowiac,
ja tez bylam cicho.
Poczulam twoj zapach.
Ty szedles do konca korytarza,
A wtedy znikles,
Jakbys byl duchem.
Nigdy nie zobaczylam cie znowu.
Lecz zawsze bede widziala twe oczy
i czula twoj zapach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.