Ty
Ty zawsze niezachwiana, silna i
nieugięta.
Stoisz prosto nawet w obliczu tornada.
Wzorem mi zawsze, mistrzem dla ucznia.
Teraz się chwiejesz i szukasz oparcia.
Ode mnie dostaniesz, nie szukaj daleko.
Nie musisz się ganić za swe uczucia,
jesli sa szczere i dobre.
Walcz o nie! Jak lwica.
Jednak staraj się jak najmniej ofiar
ponieść.
Miłość-najważniejsza!
PAMIĘTAJ!!!
Posiadłaś ją więc nie wypuszczaj z
objęcia.
Ciesz się chwilą.
Żyj nadzieją.
Bądź szczęśliwa, bo wierzę , że teraz
będziesz.
Nie zadawaj pytań, niepotzrebne
odpowiedzi.
Nie bój się nikogo.
To Twoje życie, nikt za Ciebie go nie
przeżyje.
Niech znowu tornado czuje przed Tobą
respekt.
mamie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.