TY
za zasłoną z mgły
z cichych westchnień
tęczą rozbłysły
twoje łzy
cała ty
z falban wiatru
biała dłoń
odsłania włosów zwoje
obrane jabłko
na stole
czeka na ust twych
dotyk miękki
jak w pocałunku
czuła słodycz
dojrzewa
w tym ogrodzie
gdzie szepty i spojrzenia
błądzą w odbiciach
twojego cienia
autor
Dunia
Dodano: 2008-02-16 20:34:27
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Potwierdzam za ironem. Zmieniłas klimat i technikę
pisania. Jest bardziej czarujaca, choć skrywasz emocje
za delikatnymi słowami. Urzeklaś mnie, dlatego pisze.
Widzę te zasłony, falbany, szepty, spojrzenia i
cienie...taka scenografia chwili...Piękny, magiczny
wiersz. Brawo!
tajemniczo a zarazem wiosennie- pieknie
Ładnie Ci to wyszło
Jeden z lepszych dzis wierszy zamieszczonych na beju.
Widzę go przynajmniej w pierwszej 15. Mały tylko
zarzut, do jednego wersu , "czeka na ust twych" lepiej
by chyba zabrzmiało gdyby napisac " czeka ust twych"
bez "na"