Ty
Maurycemu C.
Zjawiłeś się tak niespodziewanie
w moim życiu.
Połączyły się nasze ścieżki,
zupełnie nieświadomie...
Czy ktoś przypuszczał,
że tak się kiedyś stanie
i nastąpi nasze spotkanie?
Nie znam twojego życiorysu,
a Ty nie znasz mojego.
No i co z tego?
Czy coś stoi nam na przeszkodzie?
Gdy zamykam oczy,
widzę Ciebie w ciemności.
Więc o czym tu mówić?
O przyjaźni czy miłości???
autor
Cinderella
Dodano: 2004-07-11 18:09:09
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.