TY
Dla kogoś kto nawet nie wie, jak ciepło o nim myśle.
Po przebudzeniu, gdy otwieram oczy otulone
rzęsami bez tuszu,
widzę kawałek nieba wychylającego się za
firanki i twoją twarz.
Już nigdy nie zdarzy się, by została
zamalowana w moich myślach,
teraz już nie.
Znam ją, jej rysy, wyrazy mimiczne
ale wciąż uczę się rozpoznawać
na niej nastroje Twej duszy. Każdego dnia
pojawiają się
doświadczenia,
smutek,
radość,
szczęście,
i ten uśmiech, na który tak czekam każdego
dnia tygodnia.
Chcę ją znać,
twą postać tak dokładnie
jak tylko można,
by pomóc nawet wtedy,
gdy nie poprosisz,
gdy nie powiesz ani jednego słowa.
Wtedy ja będę obok Ciebie.
Tak tak To dla Ciebie...może kiedyś odganiesz, że chodzi właśnie o Ciebie Ty 198 :))))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.