Ty...
Był piękny dzień gdy...
Zjawiłeś się właśnie Ty...
W czapce z daszkiem, w czarnej bluzie.
Ja spojrzałam gdześ ku górze.
Tak to się zaczęło,
Ale czy już nie minęło?
Gdy mówiłeś: "Kocham Cię"
Wierzyłam, okłamywałam się.
Teraz już wiem...
Że to był tylko sen...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.