TY CIĄGLE W MEJ DUSZY CIERPIĄCEJ
DLA MĘŻCZYZNY KTÓRY BYŁ KIEDYŚ CAŁYM MOIM ŻYCIEM,ZOSTAŁ CIERPIENIEM...
Kolejna łza na moim pobojowisku
Bo zniewoliłeś me serce w drżącym
uścisku
Zakułeś w kajdany cierpienia
Splątałeś przysięgą milczenia
Przybiłeś gwoździami tęsknoty
Do siebie, człowieka
którego dawno już przy mnie nie ma
Dlatego kolejny dzień zalewam w słoiku
odrobiną krzyku
Posypuję szczyptą milczenia
Aż do połączenia
Podgrzewam płomieniem cierpienia
Potem odstawiam strzaskane wspomnienia
Mijają lata
a ja wciąż gotuję tylko o Tobie marzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.