Ty i Ja
Ty rano lubisz siąść na balkonie,
wypijasz kawę, czytasz gazetę.
A moja wizja w wieczorach tonie,
każde z nas inną czuje podnietę.
Ty wczesnym ranem wrażenia budzisz,
sen nie pozwala czas swój doceniać.
A mnie wstawanie pośpieszne nudzi,
każde z nas inne ma swe wrażenia.
Ty z rana cieszysz się swym istnieniem,
daje ci większość z dodatnich chęci.
Ja się zamęczam swoim pragnieniem,
bo mnie wstawanie wczesne nie kręci.
I tak co rana toczymy boje,
ty wstajesz, szybciej niż mi jest, dane.
Lecz najważniejsze, mamy co swoje,
ranki przepiękne, noce przespane...
Komentarze (4)
I ja za rannym spaniem głosuję :)Serdeczności
zostawiam :)
i grunt to zgoda w narodzie i rodzie, a grunt to
ziemia,
a ziemia i Ziemia to spójność na wieki
bowiem nie znajdziesz ziemi na Jowiszu czy Marsie
ani na Wenus
nie znajdziesz tam również żony
choćbyś szukał jak szalony
po wszystkich zakątkach kosmosu
ani tak wspaniałego losu
w którym pracujesz razem z Mają
i osy troszkę dokuczają
lecz wszystko nic to - truteń jest zadowolony tylko na
Ziemi.
Fajny wiersz, też jestem sowa. "I do południa budzikom
śmierć..." :)
to tak jak u mnie (znaczy u nas)