TY, KTÓRY...
Jeszcze gorący (można poprawiać)
Ty, który jednym ruchem ręki
rozpalasz i dogaszasz gwiazdy,
Ty, który budzisz kult i lęki,
nie bądź surowy dla mnie nazbyt.
To, że pogrożę komuś palcem,
gdy mu nazbiera się niemało,
to, że przeważa smak na szalce,
nie bierz mi proszę za zuchwałość.
Tego, że nie ma we mnie żaru,
modlitwa bywa kromką czerstwą
i, że w gderaniu brak umiaru,
nie bierz mi proszę za odstępstwo.
W życiu nie zawsze jest przyjemnie,
nie wszystko prawdą jest jedyną,
lecz, gdyby nie ten Twój duch we mnie
… może byłabym… nadal gliną?
Komentarze (49)
Pięknie, z wiarą...
Dobry refleksja. Człowiek nigdy nie dorówna Bogu, Ale
i też nie powinien się Jego bać. Rozmowa przez
modlitwę daje nam czas na rozważanie swoich czynów.
Pozdrawiam serdecznie
Refleksja trafna, jak zawsze mądrość jest zawarta.
Świetny!
Jak to dobrze że ten duch jest w Tobie. Pozdrawiam z
plusem:)))
Super refleksja to jest prawdziwy obraz z życia.
Pozdrawiam serdecznie Anno.
Ciekawa refleksja w doskonałym wierszu, myślę, że nikt
nie jest doskonały, a błądzić i popełniać błędy jest
ludzką rzeczą...
Pozdrawiam serdecznie, z dużym podobaniem dla wiersza
:)
Przepięknie, cudownie, wzruszająco.
Wiersz, który mógłby być mottem każdego poety.
Pozdrawiam i gratuluję Anno :):)
Pięknie i refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniale Aniu:)
Poza biblią są inne źródła podobnie opisujące
powstanie człowieka np. Marduk stworzył naturę, a
Indianie wierzą w własnego stwórce jako Wielki Duch
Witam,
być dobrym surowcem w rękach artysty to też
xdobre zjawisko - wyrównane...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Mnie się bardzo podobają takie rozważania i wiersz.
Pozdrawiam Anno. :)
Pięknie skłaniasz do refleksji
Pięknie.Z wielką miłością przeczytałam Aniu.
Pozdrawiam.