ty mi podaruj
ty mi podaruj drogę do siebie
namalowaną blaskiem na wodzie
do wysp szczęśliwych nazwanych niebem
pod cieniem powiek w nowiu pobłądzę
ty mi podaruj ciche ustronie
nazwę je portem dla naszych myśli
kołysząc żagle zefir zapłonie
gdy cię wyplączę z myśli bezwstydnych
ty mi podaruj w ciszy wieczoru
z ramion kołyskę gdy burza w sercu
zabiera oczom magię kolorów
bym zrozumiała żeś moją twierdzą
wiernemu czytelnikowi...
Komentarze (2)
Piękny?, to za mało powiedziane, wiersz jest cudowny,
zjawiskowy. Pozdrawiam.
Piekny wiersz, chyba najbardziej poprzez prostote
mysli i slow oraz koloryt fantazyjnych obrazow- TAK
TRZYMAC!