Ty mnie nie przestałeś kochać
Choć ciągle dla mnie umierasz,
Ja nie umiem poświęcić życia-
Oddać się Twojej woli.
Choć chcę- nie potrafie.
Twa męka mnie boli,
lecz nie moge, nie chce przestać.
Wciąż wbijam w Twój krzyż coraz to nowszą
drzazgę.
Mimo to, Ty nie przestałeś mnie kochać.
Wciąż bierzesz ten krzyż,
wciąż czekasz, aż ja podźwignę go z
Tobą.
Nie narzucasz się, dajesz mi czas...
Nie ingerujesz.
Chciałabym spróbować, lecz się boje...
Wiem, że nie powinnam,
Ty też upadałeś,
trzy razy,
ale zwyciężyłeś grzech... dla mnie,
dla człowieka...
Juz wiem, wezmę go dziś...
Będzie nam łatwiej,
Tobie i mnie.
Najwyżej upadnę,
ale póżniej wezmę ten krzyż znowu.
Będzie trudno, wiem, zdaje sobie z tego
sprawę.
Ale chcę to zrobić dla Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.