TY, prędkość a wiatR
...
To była piękna noc - spędzona z Tobą,
Złożyłeś namiętny pocałunek na ustach
mych,
Prawdziwy jak od zawsze prędkość i
wiatr.
Nad ranem wyszedłeś sam - po cichutku
tak,
Nie wiedziałam, że dziś skończy się mój
świat...
Padał deszcz, jeden element drogi złej,
Prędkość i Ty niczym jak wiatr - do nieba
bram,
Pojechałeś sam - dlaczego właśnie tak,
Zostawiłeś mi motor roztrzaskany na
drobiny,
Zabrałeś mi siebie - nie chcę...nie
chce...
Wróć proszę zostań ze mną tu na zawsze,
Zabierz mnie do siebie temu prędzej
podołasz...
Zabierz i nie oddawaj...
...nikomu...
[*]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.