Ty sobie sama śpij!
Wziąć życie za rogi obiecuję sobie
tak bardzo często przeważnie co dzień
podnieść żaluzje parawan do szafy
na cel się wystawić może Amor trafi
Obiecuję sobie i nie dotrzymuję
dzień szybko odchodzi ja znowu żałuję
i tak tulę smutki do swego serducha
moich zwierzeń słucha znudzona poducha
Dzisiaj powiedziała " ty śpij sobie sama
ja wzdychań nie będę słuchała do rana
łuki przestarzałe więc kupię ci kuszę
a westchnień ja słuchać nie chcę i nie
muszę
ja ciebie niezwłocznie do pionu postawię
a na sam początek samą cię zostawię "
O ty buntownico! karmiłam cię snami
a ty tak od razu na mnie z pazurami?
A ona znów twardo " to ostatnie zdanie!
od dzisiaj sypiała będę na dywanie "
całą noc kłóciłam się z moją poduszką
tak aż z dywanu uciekła pod łóżko
Patrzę - to nie żarty naprawdę uciekła!
gdzie ja teraz nocą znajdę trochę
ciepła?
przytuliłam kołdrę nogi mi wystają
no tak kołdry krótkie przeważnie bywają
Ta uparta jędza smacznie śpi i mlaska
wyrzucę ją dzisiaj ! pobiegnę po Jaśka
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Komentarze (8)
ho ho prawdziwego Jaśka tu trzeba - ale tymczasem
może być jasiek... świetny pomysł, żartobliwie, choć
nie bez żalu, ale uroczo i pomysłowo.
Świetny pomysł z tą poduszką. No i ta za krótka
kołdra, która idzie przez życie z moim za długim
ciałem. :) Brawo za realizację i ciekawą puentę.
Gdyby tak poducha umiała mówić Twoje sekretne tęsknoty
wyfrunęłyby w nieskażoną przestrzeń by tam się
zrealizować. Wiersz dobrze skonstruowany nie jest
jednak za wesoły.
Jednak nie ma to jak Jasiek.
Bardzo wesoły wiersz choć przecież o marzeniach, o
młlości i tęsknocie - poducha już nie chce słuchać
Twych westchnień.
Bardzo ciekawie potraktowany temat,
wiersz ładnie napisany, czytałam jednym tchem.
Oj-joj,ależ Ty niemożliwa,swoją poduszkę tak
sponiewierać? A te ładne sny razem z nią wyrzucić to
już szczyt wszystkiego..bardzo ładnie to ujęłaś w
swoim wierszu ,który jest piękny i dobrze się
czyta..powodzenia..
Tak tak poduszki bywaja uparte moja takze czesto sypia
na podłodze :) fajny wiersz
Wiersz niesamowity, ciekawie przekazany.... Czyta go
sie jednym tchem... Zakończenie super!