A ty śpij

A, co jeżeli spać nie mogę ?

Bardzo ładnie. Najbardziej wiatr i księżyc. Pozdrawiam

Śliczny wiersz na dobranoc?
Zosieńko, miłość jest piękna…

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

Jak zwykle piękne melancholia
typowo Zosiakowa:)
Pozdrawiam Zosiu, życząc miłego wieczoru i dobrej
nocy:)

PLusz, mariat, dziękuję Wam za poczytanie :)

Grad, dziękuję za komentarz :)
"świt nieba" Hmm...
Jednak zostanę przy swojej wersji :)
Pozdrawiam.

Dobranoc - do jutra,
o nic już się nie martw.
Noc dziś taka smutna,
wiatr też nie na temat.

Zawodzi wśród liści,
owocnych jarzębin.
Może sen się ziści,
wśród ciemności głębin.

Księżyc śpi w połowie,
ze światła obdarty.
kto mu wreszcie powie,
że miłości warty.

Dobranoc - spać trzeba,
o nic się już nie martw.
Rankiem dam świt nieba,
wiatr także zaśpiewa...

Świetnie zaczęłaś, tak Mickiewiczowsko...lecz później
poszłaś w swoje.I dobrze.Lecz pozwól że zamiast
chwalić bez sensu, lekko wiersz poprawię.Dodam nawet
zakończenie, bo tego właśnie brakowało.Uznasz mój
wtręt - dobrze.Wiersz jest dalej twój.Bo i twój
pomysł.Pozdrawiam i przepraszam.

:))

Oczywiście, że się nie martw. Jeśli łzy słone, znaczy
wszystko w normie, słodkie lub kwaśne - to dopiero
byłoby zmartwienie.

Super mini przekaz Autorko...
+ Pozdrawiam :)

Dziękuję za nowe komentarze i poczytania :)

Bożenko, biedronki też lubię :))
Wiem, że od serca... :)

Nie może być przecież inaczej niż ślicznie!
A ten "wiatr nie na temat" kradnę bez opłaty za
licencję...
Pozdrawiam serdecznie.

świetny!!! nic innego uściski

a mialam jeszcze troche cukru z Biedronki, to sypnelam
lyzeczke... szczerze, od serca:) wiersz zasluguje na
cala cukiernice, moim zdaniem; i widze, ze nie tylko
moim;)