Ty i twoje
Twoja twarz , twoje ramiona ,pamiętam każde wgniecenie na twoich dłoniach. Usta słodkie i powabne gdy całowałaś ,mówiłem nie przestawaj kusić diable. Oczy pełne pokus, ten nieokiełznany błysk w twym wzroku. Każde twoje pełne podniecenia westchnienie, te wszystkie chwile ulotnie jak marzenie. Wszystko co z tobą związane takie inne rozkochanie. Nie wiedzieć czemu wszystko prysło i jak kropla łez wyschło. Jednak nie daje mi spokoju twoje usta i oczy pełne spokoju. Twa twarz odbija się w mej pamięci wszystko co z tobą związane nadal mnie nęci. Przeznaczenie najpierw nas połączyło następnie podzieliło. Nie chce zastanawiać się co by było tylko jak się to zaczęło i skończyło
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.