Tyciociutnie
W miłości czasem bywa gorzko,
gdy innym razem istny miód.
Najczęściej tylko lekki doskok -
w większości niczym zima chłód.
W kochaniu, panie, to idylla
miesza się z orką na ugorze.
Orka cię połknie i da "dylla" -
niekiedy bywa jeszcze gorzej.
Ty pytasz z lękiem czy cię kocha,
kiedy już zbliżysz się do zgód.
Ona ma usta jeszcze w fochach,
lecz wiesz, że kocha tycio, ciut...
Lub takie tylko masz wrażenie,
bo z mgieł utkany ten nasz świat,
gdy młodsze sporo twe Marzenie,
gdy "tyciociut" masz więcej lat.
Komentarze (14)
Piękny wiersz. Czytając śmiałem się w głos. By dłużej
przebywać z jego treścią przeczytałem go trzy razy.
Gratuluje pomysłu i talentu zarazem.
Miłego dnia życzę
Cudny wiersz. Uśmiechnąles w znakomity sposob.
Pozdrawiam serdecznie:)
oj rozbawiliście panowie - i autor wierszem, i jastrz
komentarzem, ale sporo chyba w tym racji - bo jak idą
ulicą dziadek prawie z wnuczką - to co tam przemówiło?
nie miłość do sterczącego...
portfela?
Dziękuję też wszystkim za wizytę u mnie.
Dobranoc
Re:Jastrz
No bardzo w rytm i w punkt.
Lubię takie komentarze.
Dziękuję.
W afekcie bywa jak na wojnie
I często czujesz się jak wrak,
Aż w końcu ta, co mówi "Oj, nie"
W kościele jednak powie "tak".
Żeby osiągnąć tę przemianę
(To przecież proste jest jak drut)
Trzeba na koncie swym mieć wiano:
Ciut więcej niźli "tyciociut".
Lepiej , że kocha tycio,ciut niż wcale ;)
Przypomniał mi się wiersz Jonasz Kofty, oto fragment:
"Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełko ciepełka..."
Pozdrawiam z uśmiechem , wcale nie tycim ;)
Ślicznie i zabawnie :)
Im większa suma na koncie tym młodsza może być
"ofiara" ;)
Apoloniusz T. coś o tem wie ;)
Pozdrawiam :)
Żartobliwie z przymrużeniem oka i cieplutko. Chleb
powszedni z domowego pieca. Pozdrawiam
Lubię humor w wierszach.Fajne.
:-))))
https://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I
Najmilszego wieczoru, Galeonie:)
Dużo ciepła i miłości w tej wesołości :)
Z podziękowaniem za porównanie - o wiele przesadzone,
jak rozumiem z sympatii do autora. I dzieki za
czytanie.
Pozdrawiam
Dołączam podziękowania dla kolejnych czytelników. Mam
nadzieję :-)
Bardzo fajny wiersz, który przypomniał mi
niezapomniany klimat Kabaretu Starszych Panów. Miłego
poniedziałku:)