Tygrysek na Bergamutach
z cyklu "O kocie w samolocie"
Na Wyspach Bergamutach,
Podobno jest kot w butach.
Tygrysek znany jest z tego -
Nie "kupi" byle czego.
Przecież to jakaś bujda.
Jego znajoma - sójka
Mówiła mu o tym,
Że się widziała z tym kotem.
Nie słucha tej plotkary.
Jak można dać jej wiary,
Gdy ona sama nie może
Przez rok się wybrać za morze?
Choć sójce kot nie wierzy,
To sprawdzić fakt należy,
O co chodzi z tym kotem?
Wyrusza samolotem.
Doleciał w kilka chwil,
Lecz gorąc wielki był
Na Bergamutach.
Taki wprost upał
Nie do zniesienia,
Więc znalazł trochę cienia.
Sen go zmorzył,
W cieniu brzozy
I smacznie zasnął.
Miał sporo czasu,
Bo zgodnie z planem
Wieczorem wstanie,
W myśl kociej zasady
I ruszy na zwiady.
Śni się kotu rzeka,
A nad rzeką ktoś czeka,
Wiernie na swego pana.
Rzecz stała się niesłychana:
Pan do tej rzeki wpadł!
Tygrysek cały zbladł,
Ze strachu oblał się potem
I chciał do wody wskoczyć
Z pomocą, na ratunek,
Lecz spojrzał w druga stronę
I zdębiał: To był ON!
Skąd się tu wziął?
W butach i kapeluszu
Stał i się nie ruszał.
A tam, w rzeki korycie,
Walka idzie o życie,
Bo ktoś się topi.
Tiger się tropi,
Co będzie dalej?
Lecz nadjechali:
Król z królewną.
Zaraz na pewno,
Jakiś służący młody
Wyciągnie z wody
Barona Barabana.
Aż na kolana
Ukląkł kotek z wrażenia,
Bo gdyby wyszedł z cienia,
To byłby wszystko pozmieniał,
Co znamy przez pokolenia.
Prawdę mówiła sójka.
Nie była to wcale bujda,
Lecz historia prawdziwa.
Czasami też tak bywa.
Nie mógł uwierzyć w te cuda,
Więc do domu się udał.
Samolot jest już na niebie.
Niech każdy siedzi u siebie
Fojerman
Komentarze (2)
no to miał sny!
Interesujący, bajkowy wiersz. Bardzo często potrzeba
nam takich właśnie tekstów: romantycznie-bajkowych.
Pozdrawiam!!!+=]