Tyle chcę!
Tyle chcę!
Wszystko mieć dla siebie
Miłość,
przyjaźń,
rodzinę
Lecz nie potrafię sobie z nimi radzić
Rodzina już tylko na obrazku (chodź zawsze
tak było)
Chłopaka swego zabiłam!(Przepraszam, że Cię
tak skrzywdziłam!)
Przyjaciół odtrąciłam...
A kiedy przyjdzie na mnie pora?
Bym sama siebie skrzywdziła
Ból taki sobie zadała, że już nigdy bym się
nie pozbierała...
Śmierć!...
Nie to jest zbyt wyzwalające
Fizyczna krzywda!...
Nie to jest zbyt krótkie cierpienie
Osamotnienie?
To już jest...
Samotność i odstręczanie wszystkich od
siebie!
To jest ta metoda!
Komentarze (1)
Smutny to wiersz, z zycia wziety. Pozdrawiam.