...tyle huku...!...
Po bezdrożach czasoprzestrzeni
„jako w niebie, tak i na
ziemi”
błąkają się różne intrygi
szukając
„chleba” – „naszego
powszedniego”
- jedna drugiej grozi na migi
spadając
dziwią się potem dlaczego
dosięgnięcie bruku
sprawia tyle huku……
Komentarze (9)
I wbrew pozorom faceci knują intrygi nie mniej
zgrabnie jak kobiety i...dzieci, te ostatnie nie
postępują jednak jeszcze być może świadomie!
hmmm, zakamuflowana myśl cytatami ale nieźle to
wyszło, pozdrawiam
zawsze jak intryga, to potem jak się wyda dużo huku...
to tylko nieodzowna rzecz w naszym życiu, jedna z
wielu nam towarzyszących udręk.Zawiść...świetnie ujęte
zawiść jest towarzyszem podłości stąd intrygi gdy
złapane są spadanie z błogości czynienia złego to
upadek na długo.Dobry wiersz dobrze że to opisuje bo
intryga to obrzydliwa cecha ludzi małych krzywdę innym
niosą Jak zwykle dobry wiersz obserwacja krytyczna
życia Brawo!
Świetny wiersz :) Niektórzy potrafią tak zaplątać się
w intrygi, że potem już nie pamiętają co, komu i gdzie
mówili...
Prawda: im wyższy stołek, tym większy huk.
No niestety taka prawda, intrygi są i będą. Wiersz
podoba mi się.
Wiersz dosadny- jak zycie.